NOWA MUZYKA
Jeannel

SŁOWA ZACHAREGO WEGA
Jeannel prezentuje majestatyczny spektakl dla koni
Ostatni miesiąc, muzyk o korzeniach holenderskich i mieszkający w Berlinie, Jeannel, wydała swoją majestatyczną piosenkę, „Konie,” i dzisiaj, prezentuje równie piękną oprawę wizualną. Z pierwszym delikatnym, elektroniczne roboty i bujne struny, sama piosenka ukazuje Jeannel jako nie tylko fascynującą artystkę, ale także utalentowaną kompozytorkę. Przełomowa piosenka Radiohead, Podczas słuchania „Horses” przychodzą na myśl „Kid A” lub wczesne utwory FKA Twigs,”, ale przyciszonym głosem Jeannel i zręczną grą na wiolonczeli, udaje jej się udostępnić dźwięk, który być może jest jej własnym. „Wyłoniło się to z ogromnego bólu, który noszę w sobie i zajęło mi dużo czasu, zanim w ogóle odważyłem się poczuć i zrozumieć,– mówi o piosence artysta. Wyjaśniając, że „zawsze czuła się inna, nie pasuje, i przez to często skrajnie wyobcowani,Jeannel kontynuuje, że „„Konie” to oda do mojego wewnętrznego dziecka i, jeśli chcesz, każdemu wewnętrznemu dziecku, które potrzebuje uzdrowienia, musi usłyszeć, że jest piękny i wspaniały na swój własny, niepowtarzalny sposób, i to jest jego największy ból, W rzeczywistości, jego największą supermocą.”

Teledysk do piosenki ilustruje temat odporności z cichą dzikością. Reżyseria: zespół Chrisa Zimmermana I Estebana, prawie czterominutowy klip zaczyna się od czegoś, co wygląda jak bagno kobiecych włosów, po czym objawia się jako kwiat kwitnący z niepowstrzymaną siłą, gdy Jeannel w końcu odnajduje spokój w cichym lesie z oczami skierowanymi w niebo. Gra niczym intrygujące połączenie twórczości mistrzów filmowych Terence’a Malicka i Steve’a McQueena, Teledysk pięknie uzupełnia „Konie” swoją dyskretną mocą.
Jak odkrywa Jeannel, wideo „opowiada historię metamorfozy i, w ten sposób, przekłada podstawowe przesłanie koni na proste, ale mocne obrazy. „Konie” opowiadają o supermocach ukrytych w inności. Chodzi o ból związany z brakiem poczucia dopasowania się do konformizmu, i pieśń miłosną do tej inności, to takie wyjątkowo zwyczajne, piękny i prawdziwy prezent, gdy zostanie zrozumiany.”
Prawie miesiąc od wydania jej piosenki, Jeannel mówi, że „podobało jej się przyjęcie, ponieważ było albo naprawdę dobre, albo ludzie chyba tego nie rozumieli. Ale nie było w tym żadnej przypadkowej obojętności... i myślę, że to odzwierciedla moje ogólne podejście do sztuki. Dla mnie, chodzi o autentyczność. To wszystko, co się liczy. To może być proste, surowy, ale jeśli jest prawdziwy i oryginalny, to wszystko, co powinno być.
Z „Horses” i z pewnością wciągającą EP-ką, która ukaże się już wkrótce 2022, Jeannel okazuje się być odświeżająco prawdziwą, nową artystką, która będzie nadal poruszała publiczność tak, jak tylko potrafi.

